Myśląc o Tobie widzę tylko stojące na swoim miejscu w przedpokoju oficerki, które sięgały mi do brody i nic więcej… Dzisiaj przypada rocznica urodzin ppłk. Wojska Polskiego Bronisława Pinieckiego (1892-1940). Dokładna data jego śmierci nie jest znana – został zamordowany w Katyniu*. Walczył w Powstaniu Wielkopolskim i w wojnie polsko-bolszewickiej. […]
A jednak, w zależności od urodzin dziecka, są niebiańscy klienci. Mama nie przegapi okazji, by powiedzieć swojemu synowi, jak bardzo go kocha. I użyje do tego z jakiegokolwiek powodu. A jeśli jest to dzień anioła, to życzenia będą wyjątkowe. Symboliczny prezent i wiersze dla syna od matki sprawią, że ten dzień będzie niezwykły.
„Matki zawsze są niezbadanymi istotami dla swoich synów”. 6 z 30 Waszyngton Irving „W miłości matki do syna jest ujmująca czułość, która przekracza wszelkie inne uczucia serca”. 7 z 30 Abraham Lincoln „Pamiętam modlitwy mojej mamy i zawsze szły za mną. Trzymali się mnie przez całe życie. 8 z 30 Louisa May Alcott
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Narodziny drugiego dziecka to zmiana dla całej rodziny. Pojawienie się rodzeństwa u pierwszego dziecka może wywołać niepokój. Blogerka Krista Ward napisała do swojego starszego syna wzruszający list. Zapewniła, że zawsze będzie go kochać. Narodziny drugiego dziecka to ogromna radość, lecz także duża zmiana dla jedynaka, który dotąd zazwyczaj był oczkiem w głowie rodziców. Każde dziecko powinno zostać przygotowane przez rodziców do pełnienia nowej roli. Trzeba poświęcić mu czas i całą energię oraz budować nową, trwałą więź. Jedna z mam skierowała wzruszające słowa do swojego starszego dziecka, które od niedawna ma rodzeństwo. "Lovely Pregnacy" - profil skierowany do każdej mamy "Lovely Pregnacy" to profil na Instagramie, który zrzesza mamy na całym świecie. Kobiety opisują swoje przeżycia, obawy i trudności związane z macierzyństwem. Są też momenty, kiedy matki pokazują, jak bardzo są szczęśliwe, pełniąc tę rolę. Niektóre historie są bardzo osobiste. Można liczyć tu na słowa otuchy i wsparcie. Krista Ward napisała poruszający list do swojego starszego dziecka Krista Ward jest matką dwójki dzieci. Kobieta prowadzi bloga "Kisses from boys". Zdecydowała się napisać krótki, ale bardzo wzruszający list do swojego starszego dziecka. Podkreśliła, że jej synek w tak krótkim czasie bardzo szybko się zmienił. Ty byłeś dzieckiem. Naszym pierwszym. Przez pewien czas jedynym. Dopóki nie podrosłeś i przyszło na świat twoje rodzeństwo. Dziecko, którym byłeś, odeszło. Jestem w szoku. Ponieważ wszyscy mi mówili, ale ja im nie wierzyłam. Powiedzieli mi, że nagle będziesz wyglądać doroślej. Że w pewnym momencie będę zdziwiona wszystkimi rzeczami, które potrafisz zrobić - napisała wzruszona mama. Po czym dodała, że nikt i nic nie zmienił więzi, które powstały przez ten czas. W liście zapewniła o bezgranicznej miłości oraz tym, że zawsze będzie dla niej bardzo ważny. Tak jak nowy braciszek. Chociaż cały czas rośniesz, jesteś nadal bardzo mały. (...) Drugi dzidziuś nie sprawi, że ty przestaniesz być dzieckiem. (...) Dlatego trzymam cię dziś mocno w ramionach i całuję policzki, mój pierwszy - dodała kobieta. Wyznała, że nie będzie wymagała od dziecka więcej, gdy przyjdzie na świat jego rodzeństwo. Dlatego dziś wieczorem mocno cię tulę, wdycham, całuję w policzek. I pamiętaj, że nigdy nie będziesz za duży, żeby być moim dzieckiem - podsumowała Krista. Przeczytaj także: Blogerka pokazała zdjęcie po urodzeniu dziecka. Co jest powodem jej spuchniętego brzucha? Rodzice przeszli metamorfozę. Stosowali łatwe do osiągnięcia sposoby na poprawę kondycji i przemianę ciała "Początkowo miałam ogromne problemy z zajściem w ciążę". 35-latka teraz ma dziewięcioro dzieci Mama wymienia 11 rzeczy, które najbardziej zaskoczyły ją po porodzie. "Chciałabym, żeby ktoś mi o tym powiedział"
Każda mama wie doskonale, że urlop macierzyński albo wychowawczy to tak naprawdę żaden urlop, tylko ciężka i ważna praca: opiekowanie się dzieckiem, karmienie, usypianie, bawienie się z nim i 1000 innych rzeczy, których nie widać gołym okiem. Każda mama wie to doskonale – ale już z ojcami bywa gorzej. Nie każdemu starcza wyobraźni, by uświadomić sobie ile pracy jest przy dziecku, które „tylko je i śpi”. Tak samo było u Tony'ego Emmsa, taty kilkumiesięcznego niemowlęcia: nieraz porównywał, jak dużo on robi, pracując poza domem, z tym, jak mało robi jego narzeczona w domu z dzieckiem. Kiedy uświadomił sobie, że bardzo się mylił – i jak bardzo krzywdził matkę swojego dziecka swoją złością i oczekiwaniami, zamieścił na swoim FB wzruszający hołd dla niej! Przeczytajcie: Czasami nie doceniam jej tak, jak ona na to zasługuje. Kiedy wracam z pracy, to ona zawsze jest "zmęczona" a przecież to ja byłem przez cały dzień w pracy i ogarniałem ważne rzeczy. Ostatnio jednak zdałem sobie sprawę, co ta niesamowita kobieta robi w tym czasie, kiedy mnie nie ma w domu... Siedzi z dzieckiem przed telewizorem i odpoczywa przez cały dzień? Odpowiedź brzmi: NIE. Kiedy wychodzę do pracy, ona też od razu bierze się do roboty i nieraz musi się rozdwoić i roztroić, żeby ogarnąć wszystko, co ma do zrobienia... Wstaje, bo budzi ją nasze dziecko. Po obudzeniu jest głodne, więc zanim ona sama coś zje, najpierw musi je nakarmić... Potem siada i bawi się z nim, potem zmienia osra...ą pieluszkę, potem znowu się z nim bawi, potem usypia je – super! Mamusia też się może zdrzemnąć? – nie, nie może, bo musi zrobić pranie, sprzątnąć po dziecku, zmyć naczynia z poprzedniego dnia... Wtedy dziecko znowu się budzi i znowu jest głodne, więc mama, która do tej pory nie miała jeszcze czasu zjeść śniadanie, teraz nie ma czasu, żeby zjeść lunch, bo znowu musi nakarmić niemowlę, a po karmieniu ono przecież potrzebuje jej uwagi i zabawy z nią... I już nie widać, że przez całą drzemkę dziecka ona sprzątała, bo znowu jego zabawki są wszędzie... Tony przyznaje, że dopóki nie uświadomił sobie, jak wiele pracy wymaga opieka nad niemowlęciem, nieraz po przyjściu z pracy denerwował się, widząc bałagan, zlew z górą naczyń i niepowieszone pranie: Potem ja wracam z pracy i złoszczę się, że muszę sprzątać i mówię: "Mamusia znowu nic nie robiła cały dzień", gdy tymczasem ona zapieprz...a, żeby tylko nasze dziecko było zdrowe i zadowolone. Swój list Tony kończy apelem do innych ojców, którzy też nieraz, tak jak on wcześniej, porównują, ile to oni nie zrobili w ciągu dnia, a ile zrobiła „siedząc w domu” matka ich dziecka: Szanuj matkę swojego dziecka. Jest szczególną osobą, która poświęciła całe swoje wcześniejsze życie, żeby wychować twoje dziecko. Ostatnie zdanie postu Tony'ego zdradza, jak bardzo żałuje swoich wcześniejszych oczekiwań wobec swojej narzeczonej: Głęboko kocham oba moje śpiące maleństwa i wiem, że oboje zasługują na odpoczynek. Post młodego ojca został udostępniony na FB ponad 15 tys. razy (!!!), a młodzi rodzice – i kobiety, i mężczyźni – dziękują mu w komentarzach za to, co napisał. Też uważacie, że wasi mężowie nie zawsze doceniają waszą pracę w domu? Czytaj także:
Za wszystkie dni, w których Twoje oczy patrzyły na mnie, Twoje uszy słuchały moich opowieści, a Twoje ramiona dawały schronienie. Za wszystkie noce, w których mi towarzyszyłaś. Kiedy karmiłaś. Przytulałaś. Głaskałaś. Nosiłaś na rękach. Za słowa i gesty, które wlałaś do mojej duszy. Za cierpliwość. Za dobro. Za miłość. Dziekuję Ci, Mamo. Dopiero teraz rozumiem. Jak bolą zdrętwiałe od noszenia dziecka ręce. Jak pękają plecy, schylające się raz po raz po zawiniątko w łóżeczku. Jak wyje z bólu całe ciało, kiedy rodzi się dziecko. Jak ciężko jest mieć siły na troskę i uwagę każdego dnia. Na bycie tu i teraz. Dopiero teraz rozumiem jak trudno jest być wspaniałym rodzicem. Dziękuję Ci za to, że dałaś mi dzieciństwo, w którym mogłam być nieświadoma. Nieświadoma tytanicznego wysiłku, który trzeba włożyć w najzwyklejsze odruchy, aby Twoje dziecko codziennie czuło, że kochasz je najbardziej na świecie. Stworzyłaś moją Narnię. Świat magiczny, w którym wszystko jest możliwe. A teraz ja, daję klucz do tego świata moim dzieciom. Kiedy jest mi źle w myślach ściskam Twoją dłoń i nie puszczam. Z nią czuję się bezpieczna. Wiem, że nic mi nie grozi. Chcę zawsze czuć jej ciepło. Dziękuję Ci, mamo, że jesteś. Bądź jak najdłużej. Bo bez Ciebie mój świat, nigdy nie będzie już taki sam. Magiczny. Pełen dobra i miłości. Kocham Cię bez miary.
list do syna od matki